Czy deweloperzy zaczną budować inwestycje na gruntach samorządów? - ROZSĄDNI BRACIA - BLOG o inwestowaniu w nieruchomości

Pierwszego kwietnia w życie wejdzie nowa ustawa, która ma umożliwić współpracę w zupełnie nowym obszarze pomiędzy inwestorami, a samorządami. Pytanie co z tego wyniknie? Czy nie skończy się tak jak inne, wcześniejsze partnerstwa publiczno-prywatne, gdzie podsumowanie inwestycji odbywało się przy współudziale którejś z agencji określanych trzyliterowymi skrótowcami?

„Lokal za grunt”

To zupełnie nowy sposób na pozyskiwanie gruntów przez deweloperów. Ustawa wejdzie w życie 1 kwietnia i ma umożliwić inwestorom pozyskiwanie gruntów bezpośrednio od gmin, w zamian za co gmina otrzyma częściowo: zapłatę w gotówce, a częściowo zakup gruntu zostanie rozliczony w lokalach, które inwestor wybuduje na tej działce.

Pomysł na pierwszy rzut oka wydaje się ciekawy, bo działać ma na zasadzie win-win. To znaczy, że samorząd pozyskuje nowe lokale/budynki bez konieczności angażowania środków, a deweloper pozyskuje grunt do realizacji inwestycji. Co ciekawe, ustawa przewiduje taką możliwość, że lokale „na wymianę” mogą pochodzić także z innej inwestycji dewelopera – co czasem może być interesującą opcją.

Dodatkowo istnieje szansa, że niezagospodarowane parcele zyskają nowe życie. To zawsze mnie cieszy.

Po lekturze ustawy mam jednak pewne wątpliwości, co do tego, czy faktycznie tego typu inwestycje, realizowane w tym modelu zaczną powstawać jak „grzyby po deszczu”.

Przede wszystkim, wydaje się, że już w momencie przystępowania do przetargu (bo w tej formie ma się odbywać pozyskiwanie chętnych do realizacji inwestycji firm) deweloper będzie musiał posiadać dosyć dokładną koncepcję zabudowy lub nawet gotowy projekt. Ustawa przewiduje bowiem, że jednym ze składowych oferty ma być:

„informacja o inwestycji, w tym liczbę i powierzchnię użytkową planowanych do objęcia tą inwestycją lokali lub budynków w podziale na lokale mieszkalne, lokale o innym przeznaczeniu, budynki mieszkalne jednorodzinne, w których nie wyodrębniono lokalu, lub budynki o innym przeznaczeniu, w których nie wyodrębniono lokalu;”

czyli należałoby „w ciemno” zainwestować pieniądze w projekt na działce, która nie jest jeszcze nasza. Ciekawe też, co stanie się w sytuacji, gdy kolejne przybliżenia projektu, już po wygranym przetargu, wymuszą jego zmianę? Czy to nie będzie problem?

Dodatkowo gmina zapłatę reszty ceny (tej rozliczanej w mieszkaniach) ma zabezpieczyć albo na hipotece albo na zastawie (art 11 pkt 2).  Może się więc okazać, że w praktyce trudno będzie pozyskać finansowanie bankowe na taką inwestycję, gdzie bank nie byłby zabezpieczony w hipotece na pierwszym miejscu.

Jestem bardzo ciekaw pierwszych inwestycji realizowanych w tym modelu. W szczególności tego jak dobrze – lub źle – będzie się współpracowało prywatnym przedsiębiorcom z publicznym partnerem.

Treść ustawy dostępna jest tutaj: https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20210000223/O/D20210223.pdf

Jak myślisz? Czy takie rozwiązanie będzie chętnie stosowane w praktyce? Czy chciałbyś realizować inwestycje w tym modelu?

Ja uważam, że temat jest wart tego, by dokładniej mu się przyjrzeć. Dużą niewiadomą jest dla mnie to, jak wyglądać będzie relacja pomiędzy samorządowcami, a prywatnymi przedsiębiorstwami oraz możliwość późniejszego, bankowego finansowania inwestycji. Nie wykluczam jednak, że jeśli można byłoby pozyskać w ten sposób atrakcyjny grunt, to zdecydowałbym się zaryzykować.

Pamiętaj też, że już teraz możesz realizować inwestycje z inwestorami zewnętrznymi w inwestycje, w których nie musisz angażować swojego kapitału na zakup działki. Jeśli interesuje Cię ten temat to zapraszam Cię do naszego sklepu, gdzie dokładnie opisujemy stosowaną przez nas, w takich przypadkach, strukturę spółek:

Jak budujemy spółki deweloperskie z inwestorami?

Jak czytać książki nie angażując w to dodatkowego czasu?

Od jakiegoś czasu używam aplikacji „Audioteka”, choć aplikacja jest na rynku już od kilku lat, to dopiero niedawno odkryłem pełen jej potencjał. Jeśli jeszcze nie miałeś z nią styczności to serdecznie Ci ją polecam.

Co prawda, początkowo trzeba się przyzwyczaić do tej formy pochłaniania wiedzy, ale gdy już to opanujesz, to jest to niesamowicie fajna sprawa. Możesz „czytać” książki w trasie samochodem, albo idąc na dłuższy spacer z psem. Odkąd jej używam pochłonąłem ich już  naprawdę sporo :).

Ostatnio np. przesłuchałem „Grube wióry” Rafała Paczesia – tak, tego standuper’a. Nie napisał on jednak, jakby mogło się wydawać, książki z żartami a typową powieść fabularną. Wybitne dzieło to może nie jest, ale słuchało się naprawdę nieźle :). Bardzo spodobał mi się fragment, gdzie dyrektor sprzedaży, stary wyga, uczy młodego sprzedawcę tego na co powinien zwrócić uwagę w relacji z klientem.

A Ty? Czy słuchasz audiobooków? Jeśli tak, to co mógłybyś mi polecić? 🙂

Link do ściągnięcia aplikacji: https://audioteka.com/pl/applications

Pamiętaj o śniegu leżącym na dachu

A na koniec mała, ale niesamowicie ważna przypominajka. Ubiegły tydzień obfitował w intensywne opady śniegu, a zapowiadane są kolejne śnieżyce. Warto sobie zdawać sprawę, że im dłużej śnieg zalega, tym jest cięższy. Zwróć uwagę na ten fakt, jeśli Twój dom posiada dach płaski, który jest szczególnie narażony na długotrwałe obciążenie śniegiem. Warto pamiętać, że gruba jego warstwa może być niebezpieczna dla konstrukcji budynku, szczególnie jeśli nie jest najnowszy, czyli był projektowany w czasach, gdy normy obciążeniowe były nieco mniej rygorystyczne.

Czy wiesz, że 1 m3 mokrego śniegu potrafi ważyć 400 kg? A zlodowaciała skorupa nawet 700 kg?

To naprawdę spore obciążenie, szczególnie gdy tego śniegu nazbiera się sporo.

P.S.

Jeśli chciałbyś zarabiać na budowie domów lub mieszkań, to przeczytaj ten wpis:

Jak zostać deweloperem i zarabiać na budowie mieszkań

Zobacz także: Poprzedni wpis | Następny wpis

Piotrek

Mieszkam i inwestuję na Pomorzu. Jestem założycielem kilku spółek, które działają z sukcesem na rynku nieruchomości. Wśród nich są firmy: posiadające nieruchomości na wynajem, oferujące usługi zarządzania najmem, zrzeszające osoby inwestujące grupowo we flipy, a także taka, która prowadzadzi działalność deweloperską.

Powiązane wpisy

Moja opinia

Twój e-mail nie zostanie opublikowany.