Mamy TO! Jest wyrok WSA w sprawie wyodrębniania lokali w naszym RENTONIE. – ROZSĄDNI BRACIA – BLOG o inwestowaniu w nieruchomości

Właśnie w moje ręce trafił świeżutki dokument, wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku w sprawie naszego RENTONa. Być może słyszałeś o sprawie J.W.Construction gdzie deweloper ma problem z uzyskaniem zaświadczeń o samodzielności lokali? My zetknęliśmy się z podobną sytuacją.

Niezwykle ciekawe dla mnie jest to, że interpretacje przepisów w naszym kraju są zupełnie odmienne w zależności od urzędu który prowadzi sprawę. Można powiedzieć, że obserwujemy wolną amerykankę. Jeden urząd zgadza się na  to czego pragnie wnioskodawca a kolejny urząd uważa, że należy wydać decyzję odmowną. A najlepsze, a właściwie powinienem  napisać: najgorsze i absurdalne, jest to, że wszystkie urzędy działają w oparciu o te same przecież przepisy, które obowiązują w całej Rzeczpospolitej w tym samym brzmieniu – jeśli chodzi o ustawy i rozporządzenia.

Budynek typu RENTON jest budynkiem z kawalerkami (lub większymi mieszkaniami) na wynajem. Zajmujemy się budową tego typu budynków od 2013 roku. Więcej o tym temacie przeczytasz w tym wpisie: Jak zbudować jednorazowo duży portfel mieszkań na wynajem? Budynki typu RENTON.

Z naszym najnowszym uruchomionym projektem możesz zapoznać się w tym wpisie Jak wybudować budynek z mieszkaniami na wynajem?

Samo wyodrębnienie lokali w naszym budynku potrzebne było nam przede wszystkim po to aby  uregulować stosunki własnościowe w budynku, ponieważ lokal restauracji na parterze został przez nas sprzedany więc potrzebowaliśmy zaświadczeń o samodzielności lokali aby dokładnie określić nasze prawo do lokali znajdujących się na I, II i III piętrze.

Wyobraź sobie, że dostaliśmy odmowę otrzymania zaświadczeń o samodzielności lokali w naszym najnowszym RETONie na pierwszym etapie, czyli w Starostwie Powiatowym w Wejherowie. Podobnie zresztą było w Samorządowym Kolegium Odwoławczym, które podtrzymało linię Starostwa w zakresie, który był dla nas interesujący.

Natomiast teraz pojawił się bardzo ciekawy wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, który rozjechał jak walec argumentację Starostwa oraz SKO.

Z argumentacji WSA wynika, że urząd rozpatrujący wniosek o wydanie zaświadczenia o samodzielności lokali nie powinien doszukiwać się w żadnym razie tego, czy dany lokal zmieni swoje przeznaczenie podczas wyodrębniania. Głównym zadaniem urzędu podczas procedury wydawania zaświadczenia o samodzielności lokalu jest sprawdzenie tego do czego zobowiązuje ustawa o własności lokali – czyli czy lokal jest oddzielony przegrodami, itp.

A jak ta sprawa wygląda w szczegółach?

Otóż musisz wiedzieć, że przy próbie wyodrębnienia lokali – a właściwie uzyskania zaświadczeń o samodzielności lokali, dostaliśmy prztyczka w nos od Starostwa w formie odmowy wydania takich zaświadczeń. Samo wydanie odmowy poprzedziło nasze spotkanie (Michała i moje) z Urzędnikami Starostwa. Podczas wizyty w Urzędzie, wskazaliśmy, że nie ma żadnej podstawy prawnej do blokowania wydania zaświadczań, a Urzędnicy także nie potrafili takowych sprecyzować. Zapowiedzieli jednak, że wydadzą odmowę, ponieważ według nich:

  • tego typu lokale nie mogę być samodzielne
  • lokale poprzez wyodrębnienie zmienią swoje przeznaczenie
  • po wyodrębnieniu takich pojedynczych lokalu moglibyśmy je przecież sprzedać co według nich byłoby niedozwolone

Te argumenty były dla mnie zupełnie irracjonalne. Postanowiliśmy więc odwołać się od tego działania Starostwa.

W organie odwoławczym jakim było Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymano argumentację Starostwa oraz podtrzymano odmowę wydania zaświadczeń o samodzielności lokali.

W związku z tym, trzymając się także zasady, że staramy się cisnąć tematy dopóki mamy ścieżkę odwoławczą, odwołaliśmy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku.

I właśnie dopiero co otrzymałem wyrok WSA, który jest bardzo ciekawy dla wszystkich inwestorów działającym w tym obszarze w którym działamy my.

Jeśli jesteś zainteresowany budowaniem własnego kapitału w oparciu o hurtowe dochody pasywne i jesteś zainteresowany udziałem w naszym szkoleniu to szczegóły znajdziesz tutaj: Szkolenie Jak wybudować własny RENTON® budynek z mieszkaniami na wynajem?

A oto szczegóły. Sentencją wyroku jest:

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (…)

  1. uchyla zaskarżone postanowienie oraz poprzedzające je postanowienie Starosty Wejherowskiego z dnia 22 kwietnia 2022 r. ;
  2. zasądza od Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Gdańsku na rzecz skarżącej (…) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. 597 (pięćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania.

Poniżej przytaczam najciekawsze fragmenty wyroku oraz uzasadnienia wraz z moim komentarzem.

I tak najpierw omówiono narrację Starostwam która brzmiała tak:

Organ podniósł dalej, że z przedłożonych dokumentów wynika, że lokale znajdujące się na I, II i III piętrze mają przeznaczenie hotelowe, a obecnie miałyby być samodzielnymi lokalami usługowymi (samodzielnymi lokalami niemieszkalnymi). Hotele nie składają się z niezależnych i samodzielnych elementów, lecz stanowią spójną i nierozłączną całość funkcjonalną (w przypadku hotelu pracowniczego dotyczy np. wspólnych łazienek) oraz techniczną. Wyodrębnienie poszczególnych pokoi jako samodzielnych lokali umożliwi ich sprzedaż i swobodne korzystanie z nich przez nabywców, a tym samym wyłączenie ich z budynku zamieszkania zbiorowego. Stanowiłoby to zmianę sposobu użytkowania pomieszczenia mieszkalnego w budynku zamieszkania zbiorowego na inny lokal: mieszkalny lub użytkowy bez zmiany funkcji na inną w drodze stosownej procedury prawnej. W ocenie organu pierwszej instancji pomieszczenia pokoi w budynku (obiekcie) zamieszkania zbiorowego (hotelu pracowniczym) nie mają cech samodzielności ani jako lokale mieszkalne ani lokale o innym przeznaczeniu niż mieszkalne (usługowe). (…) Budynek z wyodrębnionymi lokalami usługowymi i użytkowymi przestaje być budynkiem zamieszkania zbiorowego, a staje się budynkiem użyteczności publicznej (usługowym). (…)

W ocenie organu pierwszej instancji pomieszczenia pokoi w budynku (obiekcie) zamieszkania zbiorowego (hotelu pracowniczym) nie mają cech samodzielności ani jako lokale mieszkalne ani lokale o innym przeznaczeniu niż mieszkalne (usługowe). Pokój w hotelu jest tylko częścią całego obiektu i nie może zostać wydzielony jako samodzielny lokal, gdyż nie może samodzielnie być wykorzystywanym do świadczenia usług hotelowych, zgodnie z przeznaczeniem budynku, wynikającym z pozwolenia na budowę.

Czyli Starostwo jest zdania, że wyodrębniając lokale zmienilibyśmy ich przeznaczenie na zupełnie inne niż ich obecne przeznaczenie jakim są pokoje hotelowe. Dla mnie takie rozumowanie sprawia wrażenie całkowicie absurdalnego ponieważ nie widzę związku pomiędzy wyodrębnieniem a przeznaczeniem lokali.

Najciekawsze jest dla mnie następujące stwierdzenie Starostwa: „Stanowiłoby to zmianę sposobu użytkowania pomieszczenia mieszkalnego w budynku zamieszkania zbiorowego na inny lokal: mieszkalny lub użytkowy bez zmiany funkcji na inną w drodze stosownej procedury prawnej”.

Z tego zdania wynika, że poprzez wyodrębnienie lokali hotelowych automatycznie uzyskalibyśmy np. lokale mieszkalne (!) Nie za bardzo rozumiem, jak podczas tej procedury lokale hotelowe mogłyby zmienić się na lokale mieszkalne. Ale, jak wspominałem, nasze argumenty podnoszone podczas spotkania z Urzędnikami nie uzyskały akceptacji.

Dodatkowo Starostwo wskazało, jak widać w przytoczonym przeze mnie fragmencie, że nie można świadczyć usług hotelowych w lokalu, który zostanie wyodrębniony.

Nie rozumiem,  z czego wynika takie rozumowanie? Dla mnie ta argumentacja nie ma nic wspólnego z rzeczywistym użytkowaniem budynków i świadczenia w nich usług hotelowych.

Z kolei w kolejnej instancji naszej procedury odwoławczej – w SKO – stwierdzono, że:

Zdaniem Kolegium spółka (inwestor) powinna w pierwszej kolejności wystąpić z zamiarem zgłoszenia zmiany sposobu użytkowania części hotelowej na lokale usługowe. Skoro przedmiotowy budynek składa się z części usługowej i garażowej na parterze oraz z części hotelowej (pokoi, pomieszczeń gospodarczych, pomieszczeń sanitarnych, korytarzy i windy) na wyższych kondygnacjach, to wniosek o wydanie zaświadczenia co do lokali  (…) znajdujących się na I, II i II piętrze budynku hotelu pracowniczego nie mógł w tych okolicznościach zostać rozpoznany pozytywnie. Z przedłożonych dokumentów wynika, iż ww. lokale mają przeznaczenie hotelowe. Funkcja hotelowa i usługowa nie są jednak tożsame, gdyż hotele nie składają się z niezależnych i samodzielnych elementów, lecz stanowią spójną i nierozłączną całość funkcjonalną i techniczną. W przedmiotowej sprawie na taką spójność wskazują także decyzje, w których jest mowa o zatwierdzeniu projektu budowlanego i pozwoleniu na budowę oraz udzieleniu pozwolenia na użytkowanie dotyczące budynku hotelu pracowniczego z usługami i garażami w parterze.

Czyli w części najbardziej nas interesującej podtrzymano argumentację Starostwa Powiatowego w Wejherowie dodatkowo wskazując, że powinniśmy najpierw zmienić sposób korzystania z budynku  aby starać się o samodzielność poszczególnych lokali hotelowych. 

Dla nas takie stwierdzenie było zupełnie nielogiczne. Oto nasza argumentacja, którą przywołał WSA w uzasadnieniu:

Spółka zaznaczyła, że nie domagała się wydania zaświadczenia o samodzielności mieszkań – a więc lokali mieszkalnych przeznaczonych na stały pobyt ludzi z możliwością prowadzenia samodzielnego gospodarstwa domowego. Domagała się natomiast stwierdzenia samodzielności wskazanych przez nią lokali, które wedle §3 pkt 14 rozporządzenia są lokalami użytkowymi. Nic nie stoi na przeszkodzie aby świadczyć usługi hotelowe za pomocą wyodrębnionych lokali, które fizycznie znajdują się w jednym budynku, zbudowanym i odebranym zgodnie z przepisami i wymaganiami technicznymi.

Okazało się, że również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku miał inne zdanie niż Starostwo Powiatowe w Wejherowie oraz Samorządowej Kolegium Odwoławcze.

Ale po kolei oto fragmenty uzasadnienia WSA:

W realiach rozpatrywanej sprawy B. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w W. złożyła wniosek o wydanie – na podstawie regulacji zawartych w ustawie z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (tekst jednolity: Dz. U. z 2021 r., poz. 1048; dalej powoływanej w skrócie także jako „u.w.l.”) – zaświadczenia o samodzielności wskazanych we wniosku lokali.

Wskazać w tym miejscu należy, że w świetle art. 2 ust. 1 u.w.l. samodzielny lokal mieszkalny, a także lokal o innym przeznaczeniu, zwane dalej „lokalami”, mogą stanowić odrębne nieruchomości. Ustanowienie odrębnej własności samodzielnego lokalu następuje zgodnie z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo treścią decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu oraz zgodnie z pozwoleniem na budowę albo skutecznie dokonanym zgłoszeniem, i zgodnie z pozwoleniem na użytkowanie albo skutecznie dokonanym zawiadomieniem o zakończeniu budowy (ust. 1a).

i dalej:

W ocenie skarżącej (Robert: czyli naszej spółki) regulacje prawne zawarte w ustawie o własności lokali nie wykluczają takiej możliwości, natomiast w ocenie organów obu instancji (Robert: tutaj chodzi o Starostwo oraz SKO) z uwagi na zaliczenie budynku do hotelowego nie jest możliwe stwierdzenie samodzielności tych lokali. Zarazem podkreślić należy, że skarżąca domagała się wydania zaświadczenia o samodzielności lokali jako niemieszkalnych.

Czyli według mnie wszystkie warunki formalne wypełniliśmy wnioskując o wydanie zaświadczeń o samodzielności lokali. Dodatkowo w końcu ktoś wskazał to, że nie domagaliśmy się  wydania zaświadczenia o samodzielności lokali mieszkalnych ale niemieszkalnych!

Wielokrotnie zresztą uzyskiwaliśmy zaświadczenia o samodzielności różnych lokali niemieszkalnych – np. komórek pod schodami, itp, które następnie były sprzedawane tym z mieszkańców którzy mieli ochotę je zakupić.

Dalej w uzasadnieniu wyroku czytamy, że:

Wobec tego, zestawiając ze sobą zapisy ustawy o własności lokali z zapisami powołanego powyżej rozporządzenia w sprawie warunków technicznych (…), przyjąć należy, że lokalem wykorzystywanym zgodnie z przeznaczeniem na cele inne niż mieszkalne, o którym mowa w art. 2 ust. 2 u.w.l., może być lokal użytkowy przeznaczony pod określoną działalność np. usługową czy handlową. O rodzaju działalności prowadzonej w samodzielnym lokalu niemieszkalnym decyduje jego przeznaczenie ustalone według przepisów odrębnych. Może to być także działalność hotelarska. Obowiązujące przepisy nie wyłączają bowiem przeznaczenia lokalu o funkcjach innych niż mieszkalne na okresowy pobyt ludzi, jeśli lokal spełnia w tym zakresie odpowiednie wymagania.

Czyli wprost wskazano, że w samodzielnym lokalu hotelowym nadal można taką działalność hotelową prowadzić.  Dalej w uzasadnieniu czytamy, że:

W ocenie Sądu w składzie rozpoznającym sprawę pojęcie „lokalu o innym przeznaczeniu” należy uznać za pojęcie szersze niż pojęcie „lokalu użytkowego”. „Lokal o innym przeznaczeniu” to zatem każda inna wydzielona trwałymi ścianami w obrębie budynku izba lub tez zespół izb, która z założenia nie spełnia funkcji mieszkalnej skorelowanej z prowadzeniem gospodarstwa domowego, co obejmuje zarówno lokale służące działalności produkcyjnej, usługowej, handlowej, garaże, pracownie, jak i może co do zasady dotyczyć przykładowo apartamentu udostępnianego w ramach usług hotelarskich.

Czy można wyodrębnić samodzielny lokal w budynku hotelowym?

Kolejno, w nawiązaniu do samego problemu z wydaniem zaświadczenia czytamy, że:

Skoro przymiot samodzielności mogą posiadać lokale przeznaczone na cele niemieszkalne, zgodnie z art. 2 ust. 1 ustawy, to nie można wyłączyć możliwości wydania zaświadczenia o samodzielności takiego lokalu wyłącznie z powołaniem się na okoliczność, że przedmiotowe lokale usytuowano w budynku hotelowym. Takie ograniczenie nie wynika bowiem z regulacji zawartej w u.w.l.

Zobacz, czyli WSA wprost wskazuje, że nie można w żadnym razie zakazać wyodrębniania lokali tylko z tego powodu, że lokale te znajdują się w budynku hotelowym, ponieważ to nie JEST PODSTAWĄ WSKAZANĄ W USTAWIE O WŁASNOŚCI LOKALI a to właśnie ta ustawa ma zastosowanie przy takiej procedurze. Dokładnie te argumenty podawaliśmy podczas procedowania sprawy w Starostwie Powiatowym, ale zostały one uznane za NIEPOWAŻNE i nie zostały uwzględnione.

Dalej WSA wskazuje, że:

W realiach sprawy organy odmawiając spółce wydania żądanego zaświadczenia skoncentrowały się wyłącznie na funkcji budynku hotelu jako obiektu, w którym świadczone są usługi hotelarskie. W ocenie Sądu organy nie dokonały jednakże analizy, czy lokale znajdujące się w budynku hotelu, przedstawione w dokumentacji inwentaryzacyjnej spełniają warunki uznania lokalu za „samodzielny”. Jak już wyżej wskazano, z regulacji zawartych w u.w.l. wynika wprost, że o samodzielności lokalu przesądza wydzielenie trwałymi ścianami w obrębie budynku, oddzielenie od pozostałych lokali i innych części budynku oraz korzystanie i używanie lokalu niezależne od innych lokali. Organy zaniechały dokonania ustaleń w tym zakresie, wychodząc z błędnego założenia, że stwierdzenie samodzielności lokali niemieszkalnych w budynku użytkowanym jako hotel jest co do zasady niedopuszczalne.

Czyli aksjomatyczne założenie, że w hotelach nie wyodrębniamy lokali hotelowych jest założeniem nieprawidłowym od samego początku (czytaj: jest bzdurą)

Zobacz, jak to wszystko brzmi oczywiście i logicznie. Zadaję sobie tylko pytanie dlaczego takie sprawy muszą trafiać do organów odwoławczych a nie mogą być rozstrzygane pozytywnie przez organ pierwszej instancji skoro mamy jasne przepisy obowiązujące w Polsce?

Czy wyodrębnienie lokalu hotelowego zmienia jego przeznaczenie?

Sąd w uzasadnieniu pisze dalej, że:

W ocenie Sądu nie jest uzasadnioną obawa, że wydanie zaświadczenia o samodzielności lokali doprowadzi do zmiany przeznaczenia budynku. Nie ulega nadto wątpliwości, że wydanie zaświadczenia umożliwia ustanowienie odrębnej własności lokali. Należy jednak zauważyć, że sam fakt ustanowienia odrębnej własności lokalu nie zmienia w żaden sposób przeznaczenia czy sposobu użytkowania lokalu. W szczególności zaś, wbrew stanowisku organów, ustanowienie odrębnej własności lokalu o przeznaczeniu innym niż mieszkalne nie spowoduje, że lokal stanie się lokalem mieszkalnym i zacznie być jako taki użytkowany. Stanowisko to nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia w obowiązujących przepisach. Nie ma też żadnych podstaw faktycznych w sprawie twierdzenie, że wydanie przez starostę zaświadczenia o spełnieniu wymagań określonych w art. 2 ust. 1a – 2 u.w.l. spowoduje zmianę przeznaczenia poszczególnych lokali w hotelu, a tym bardziej całego budynku.

Czyli WSA wskazał, że nie ma magicznego samoistnego sposobu zmiany sposobu przeznaczenia lokalu jedynie na postawie uzyskanego zaświadczenia o samodzielności lokali. To w sumie wydaje się zupełnie oczywiste dla każdego logicznie myślącego człowieka… No, ale być może przepisów nie należy analizować w sposób logiczny…

Zwróć uwagę na to zdanie: „Nie ulega nadto wątpliwości, że wydanie zaświadczenia umożliwia ustanowienie odrębnej własności lokali.”. Oznacza to, że WSA wskazuje, że oczywistym jest fakt, że posiadając zaświadczenie o samodzielności lokalu można dokonać jego wyodrębnienia – np. poprzez odpisanie go do odrębnej księgi lub poprzez… jego sprzedaż.

Zresztą zobacz sam co będzie dalej w uzasadnieniu WSA.

Czy można dokonać sprzedaży lokalu hotelowego?

Kwestia ewentualności sprzedaży lokalu w kontekście możliwości uzyskania zaświadczenia o samodzielności lokalu hotelowego została opisana przez WSA w następujący sposób:

Nie stanowi także przeszkody do wydania zaświadczenia o samodzielności lokalu okoliczność, że wyodrębnione lokale mogą być przedmiotem własności różnych podmiotów oraz przedmiotem dalszego obrotu cywilno-prawnego. Stosunki własnościowe nie mają bowiem znaczenia dla oceny spełnienia warunku samodzielności lokalu oraz spełnienia warunków określonych w art. 2 ust. 1a u.w.l. Także ewentualna późniejsza zmiana sposobu użytkowania lokalu czy budynku, do której mogłoby dojść na skutek wyodrębnienia własności poszczególnych lokali, nie ma – co oczywiste – wpływu na ocenę spełnienia wymogów, określonych w art. 2 ust. 1a – 2 ustawy.

Czyli WSA wskazuje, że oczywiste jest, że samodzielne lokale  mogę być przedmiotem sprzedaży co w sumie raczej nie dziwi, nieprawdaż? 😉

I dalej:

Nie sposób ponadto nie zauważyć, że zgodnie z art. 2 ust. 3 u.w.l. kompetencja starosty ograniczona została do stwierdzenia spełnienia wymagań określonych w ustawie i wydania stosownego zaświadczenia, które może stać się podstawą ustanowienia odrębnej własności lokalu, co następuje jednak w innym trybie.

Czyli WSA wskazuje, że kompetencją starosty jest stwierdzenie czy lokal spełnia wymagania w ustawie o własności lokali a nie prowadzenie dywagacji na temat tego czy inwestor zechce sprzedać lokale czy też nie. Można napisać, że tego typu rozważania są znacznie powyżej poziomu kompetencji Starostwa ponieważ ustanowienie odrębnej własności lokalu następuje w innym trybie, który nie jest przedmiotem rozpatrywania w procedurze wydania zaświadczenia o samodzielności lokali.

Oznacza to, że jak sprzedam lokal, to on przecież nie przestanie być samodzielny, ani nie przestanie być lokalem hotelowym – co dla mnie od samego początku było zupełnie oczywiste.

Reasumując: wyrok WSA bardzo mocno zmienia linię narracyjną narzuconą przez Starostwo w Wejherowie, jak się okazuje linię zupełnie niewłaściwą, nielogiczną, krzywdzącą dla inwestorów. Jestem przekonany, że na ten wyrok będą się powoływali inni inwestorzy którzy będą mieli do czynienia z podobnymi, nieprawidłowymi interpretacjami swoich lokalnych urzędów.

Jeśli chciałbyś poznać szczegóły lub przesłać wyrok swojemu prawnikowi to tutaj (III SA/Gd 845/22 – Wyrok WSA w Gdańsku) znajdziesz link do orzeczenia, o którym pisałem w tym wpisie.

Życzę Ci powodzenia w wojowaniu z nieprzyjaznymi decyzjami wydawanymi w wyniku złych interpretacji obowiązującego prawa – podobnie jak odmowa wydana przez Starostwo Powiatowe w Wejherowie.

Zobacz także: Poprzedni wpis

Robert

W 2001 roku zacząłem przygodę z inwestycjami deweloperskimi a od 2012 roku zacząłem inwestować w nieruchomości generujące dochody pasywne. Działam głównie w Trójmieście i okolicach - skąd pochodzę. Tworzę program partnerski SASANKA® oraz program RENTON® budowy budynków z mieszkaniami na wynajem. Jestem współwłaścicielem spółki deweloperskiej działającej na Pomorzu. Prowadzę szkolenia dla przedsiębiorców chcących prowadzić firmy deweloperskie.

Powiązane wpisy

komentarze 2Moja opinia

  • Wydzielić to jedno, ale scalenie lokali w Polsce to już jest inna bajka. Ostatnio z tym miałem spory problem… W Stanach Zjednoczonych gdzie jest dość liberalne prawo dzieja się cuda.

    Niemniej gratuluje…

Moja opinia

Twój e-mail nie zostanie opublikowany.