Spółka komandytowa czy warto ją prowadzić? - ROZSĄDNI BRACIA - BLOG o inwestowaniu w nieruchomości

Spółka komandytowa. Dlaczego zdecydowaliśmy się na prowadzenie naszych biznesów w tej formie i co ma wspólnego ze spółką cywilną, która, naszym zdaniem jest najgorszą możliwą formą prowadzenia biznesu.

Spółka komandytowa jest bardzo dobrym narzędziem do prowadzenia biznesów. Łączy w sobie zalety spółki cywilnej jednocześnie ograniczając jej wady. Pamiętaj o tym, że prowadząc spółkę cywilną ryzykujesz całym swoim majątkiem. Nawet jeżeli nawali Twój wspólnik to i tak jesteś zobowiązany pokryć wszelkie szkody jakie wyrządzi taka spółka. W spółce komandytowej, będąc komandytariuszem Twój majątek osobisty jest bezpieczny.

Chociaż przez wiele lat (ja przez prawie 17!) prowadziliśmy nasze biznesy w formie JDG czy spółek cywilnych teraz już wiemy, że to nie był najoptymalniejszy sposób. Oczywiście też najmniej przejrzysty i najbardziej dla nas ryzykowny. Mogę śmiało powiedzieć, że był po prostu głupi i już nigdy nie wrócimy do takich form prowadzenia biznesu.

Jeśli jeszcze czasami myślisz o prowadzeniu firmy w formie JDG koniecznie przeczytaj wpis Piotra Inwestowanie jak gra komputerowa używaj savewów

Niestety cały czas pokutuje w naszym kraju przekonanie o tym, że prowadzenie JDG jest najprostszą i najtańszą formą do prowadzenia firmy. Jeżeli również tak uważasz koniecznie zobacz ten wpis:

Porównanie JDG i spółki z o.o. znajdziesz w tym wpisie: Spółka z o.o. czy jednoosobowa działalność gospodarcza?

Wiele naszych firm prowadzimy w formie spółek z ograniczoną odpowiedzialnością a niektóre w formie spółek komandytowych. W tym wpisie pokażę Ci dlaczego zdecydowaliśmy się na spółki komandytowe.

Różnice między spółką komandytową a spółką z ograniczoną odpowiedzialnością

Zacznijmy od poznania różnic pomiędzy sp. z ograniczoną odpowiedzialnością a spółką komandytową. Oczywiście jest dużo różnic, które pewnie mógłby wymienić prawnik 🙂 Skupmy się na tych, które są ważne dla mnie, osoby która prowadzi wiele biznesów.

  • w spółce komandytowej musi być minimum 2 wspólników (komplementariusz i komandytariusz), spółkę z o.o. możemy założyć sami i może funkcjonować jako jednoosobowa spółka.
  • Kolejną ważną różnicą jest to, że gdy jesteś wspólnikiem spółki komandytowej to jesteś zobowiązany opłacać składki na ZUS. Prowadząc spółkę z o.o. nie musisz płacić składek ZUS (pod warunkiem, że w spółce jest conajmniej dwóch wspólników).
  • Prowadząc spółkę z o.o. ponosisz koszty prowadzenia księgowości dla jednej firmy. Przy spółce komandytowej (w przypadku gdy komplementariuszem jest spółka z o.o.) jesteś zobowiązany do prowadzenia księgowości dla dwóch firm.
  • Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sama opłaca podatek dochodowy, oznacza to tyle, że wspólnicy nie mają obowiązku rozliczania podatków z działalności spółki. W spółce komandytowej wygląda to inaczej, gdyż to wspólnicy są zobowiązani do płacenia podatku dochodowego z uzyskiwanych przez spółkę dochodów.

Kim jest Komplementariusz a kim jest komandytariusz w spółce komandytowej?

Spółka komandytowa jest spółką osobową i tworzą ją wspólnicy. W tym momencie jest bardzo podobna do spółki cywilnej, z tym jednak zastrzeżeniem, że w spółce komandytowej występują dwa rodzaje wspólników:

  1. Komplementariusz, który prowadzi sprawy spółki komandytowej i jednocześnie odpowiada za jej zobowiązania całym swoim majątkiem (co jest jasne i zrozumiałe skoro ją prowadzi to bierze za nią odpowiedzialność)
  2. Komandytariusz, który najczęściej zasila spółkę kapitałem i jest wspólnikiem pasywnym, czyli nie prowadzi spraw spółki. Wspólnik taki nie odpowiada swoim majątkiem poza wysokością sumy komandytowej, którą określa się w umowie spółki

Jak widzisz różnica pomiędzy spółką cywilną a spółką komandytową jest zasadnicza. W spółce cywilnej wszyscy wspólnicy odpowiadają tak samo za zobowiązania spółki natomiast w spółce komandytowej ta odpowiedzialność jest bardzo mocno rozgraniczona.

Spółka komandytowa nie posiada osobowości prawnej, a więc nie należy do kategorii osób prawnych do których zaliczamy miedzy innymi spółkę z o.o.. Jednakże KSH przyznaje jej zdolność prawną czyli taka spółka może we własnym imieniu podpisywać umowy, nabywać nieruchomości, zaciągać zobowiązania np.kredyty, pozywać i być pozywana itp. Czyli w zasadzie ma prawie te same prawa co spółka co z o.o. jednakże są pewne ograniczenia np.niektórych działalności nie możemy prowadzić w formie spółki komandytowej. Na szczęście te obostrzenia nie dotyczą działalności związanej z nieruchomościami.

Czy spółka komandytowa płaci podatek dochodowy CIT lub PIT?

Spółka komandytowa nie płaci podatku dochodowego. W spółce komandytowej płatnikami podatku dochodowego są wspólnicy. Co to oznacza?

Przykład:

Jesteś wspólnikiem w spółce komandytowej i posiadasz udziale w zysku 40%. Spółka wygenerowała w miesiącu czerwcu 100.000 zysku. Oznacza to, że do 20 lipca musisz zapłacić podatek dochodowy od zysku, który na Ciebie przypada. W naszym przykładzie będzie to kwota 40.000zł (100.000 zysku całej spółki z tego 40%=40.000 zł zysku przypadającego na Ciebie). Od tych 40.000zł musisz zapłacić podatek dochodowy. Czyli jeżeli jesteś na podatku liniowym 19% to powinieneś zapłacić 7.600zł podatku (40.000zł*19%=7.600). Tak to wygląda w praktyce.

Czy spółka komandytowa wypłaca dywidendę?

Nie, spółka komandytowa nie wypłaca dywidendy. Jako, że spółka komandytowa nie jest płatnikiem podatku dochodowego to nie występuje tu podwójne opodatkowanie jak to ma miejsce w przypadku spółki z o.o.. Jeżeli przewidzisz to w umowie spółki to spółka może wypłacać bez żadnych dodatkowych uchwał zaliczki na poczet zysku, których nie trzeba dodatkowo opodatkowywać. Czyli zyski w spółce komandytowej są opodatkowane tylko jeden raz – dokładnie tak samo jak w JDG.

Jak powstaje nazwa spółki komandytowej?

Pewnie zetknąłeś się z taką dziwną nazwą jak XYZ spółka z ograniczoną odpowiedzialnością  sp.k. lub w skrócie XYZ sp. z o.o. sp.k.  Z czego to wynika? Czy to jest spółka z o.o. czy spółka komandytowa?

Już Ci wyjaśniam.

Otóż w momencie wybierania nazwy dla spółki komandytowej musisz pamiętać o tym, że w nazwie spółki komandytowej musi znaleźć się nazwisko lub nazwa przynajmniej jednego komplementariusza oraz dopisek „spółka komandytowa”. Czyli nazwa spółki komandytowej mogłaby brzmieć Jan Kowalski spółka komandytowa. W tym przypadku wiesz, że komplementariuszem spółki, który odpowiada za jej wszystkie zobowiązania jest Jan Kowalski. W momencie gdy w nazwie spółki komandytowej jest ujęta nazwa spółki z o.o.  oznacza to, że jednym z komplementariuszy (być może jedynym) jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością XYX sp. z o.o. i to ona będzie odpowiadała swoim majątkiem za zobowiązania spółki komandytowej.

Czyli w powyższym przykładzie XYZ sp. z o.o. sp.k. widzimy, że jest to spółka komandytowa, której komplementariuszem jest spółka XYZ sp. z o.o.

UWAGA! Pamiętaj aby w nazwie spółki komandytowej nie umieszczać nazwiska ani nazwy żadnego z komandytariuszy gdyż wtedy komandytariusz również odpowiada swoim majątkiem za zobowiązania spółki tak jak komplementariusz. Więcej o tym przeczytasz w KSH Art.104

Ilu wspólników może posiadać spółka komandytowa?

Minimalna ilość wspólników w spółce komandytowej to dwie osoby. Jedna to komandytariusz a druga komplementariusz. Nie może to być ta sama osoba. Nie ma górnej granicy ilości wspólników. Przynajmniej ja się z tym nie spotkałem 😉 Może być zarówno kilku komplementariuszy jak i kilku komandytariuszy.

Kto może zostać wspólnikiem w spółce komandytowej?

W spółce komandytowej nie ma udziałów jak to ma miejsce w spółce z o.o. Skoro nie ma udziałów to nie ma również udziałowców. Są wspólnicy, którzy tworzą spółkę komandytową. Zarówno komplementariuszem jak i komandytariuszem może zostać osoba prawna jak i osoba fizyczna.

Jaki jest minimalny kapitał w spółce komandytowej?

W spółce komandytowej nie ma jako takiego kapitału zakładowego. To wspólnicy „zrzucają” się na kapitał spółki (wpłacają wkłady), którym spółka może później dysponować. Nie jest również ustalona jego minimalna wysokość.

Jak w takim razie dzieli się zysk skoro nie ma udziałów?

W spółce komandytowej można dużo swobodniej i elastyczniej ustalić podział zysku a także ważność głosów, pomiędzy wspólników, niż ma to miejsce w spółce z o.o.

Może posłużę się przykładem:

Założyłem spółkę komandytową, w której jest 3 wspólników (1 komplementariusz i 2 komandytariuszy). Komplementariusz, który będzie prowadził sprawy spółki włożył do spółki kapitał w wysokości 10.000 zł. Ja włożyłem do spółki 100.000 zł a drugi komandytariusz zasilił spółkę kwotą 300.000zł.

Czyli zawiązaliśmy spółkę komandytową, która została zasilona kapitałem w wysokości 410.000zł

Podpisując umowę spółki możemy dowolnie regulować proporcją w wypłacanym zysku pomiędzy wspólników. Oznacza to, że ja mogę z tej spółki otrzymywać np. 60% udziału w zysku, drugi komandytariusz 30% a komplementariusz 10%. Dodatkowo możemy ustalić, że np. aby kupić/sprzedać jakąś nieruchomość to zgodę muszą wyrazić wspólnicy w formie uchwały, ale komandytariuszowi, który wpłacił najwięcej przypada podwójny głos równoważny dwóm  głosom pozostałych wspólników. Można robić oczywiście inne ustalenia i inne zapisy, które w danej sytuacji będą najbardziej potrzebne.

Jakie podatki będę płacił w spółce komandytowej?

Spółka komandytowa jest płatnikiem podatku VAT (wysokość naliczanego podatku VAT będzie zależała od rodzaju prowadzonej działalności np. przy deweloperce jest to 8% i 23%), natomiast płatnikiem podatku dochodowego CIT,PIT są poszczególni wspólnicy. Dlatego stawka podatku dochodowego zależy od stawki podatkowej, którą posługują się poszczególni wspólnicy.

Przykład:

Spółka komandytowa nie musi być płatnikiem podatku VAT. Do 200.000 zł przychodu rocznego jest zwolniona jak każdy inny podmiot od obowiązku naliczania podatku VAT do wykonywanej sprzedaży

Do spółki komandytowej przystąpił Jan, Krzysiek i spółka XYZ sp. z o.o. jako komplemantariusz.  Jan rozlicza swoje podatki na zasadach ogólnych, więc zyski ze spółki komandytowej będzie opodatkowywał w skali podatkowej 17/32%. Krzysiek rozlicza się w formie podatku liniowego, więc zyski przypadające na niego ze spółki komandytowej będzie opodatkowywał w wysokości 19%. Spółka XYZ jest „małym podatnikiem” co oznacza, że płaci 9% CIT’u. Tak, więc zyski przypadające na nią ze spółki komandytowej rozliczy na poziomie 9%.

Zobacz w jednej spółce każdy ze wspólników rozlicza podatki według innej stawki. 🙂

Czy jest możliwość aby wszystkie dochody ze spółki komandytowej opodatkować CIT’em na poziomie 9%?

Oczywiście, że jest taka możliwość. Wystarczy, że wszystkimi wspólnikami spółki komandytowej będą spółki które mają status „małego podatnika” i podlegają pod CIT 9%. W naszych spółkach czasami komandytariuszem jest również spółka z o.o.

Co powinno znaleźć się w umowie spółki komandytowej?

Poza głównymi punktami, które muszą znaleźć się w umowie spółki wymaganymi przez KSH takimi jak:

  1. Firmę, siedzibę i adres spółki
  2. Przedmiot działalności spółki
  3. Nazwiska i imiona albo firmy (nazwy) komplementariuszy oraz odrębnie nazwiska i imiona albo firmy (nazwy) komandytariuszy, a także okoliczności dotyczące ograniczenia zdolności wspólnika do czynności prawnych, jeżeli takie istnieją
  4. Nazwiska i imiona osób uprawnionych do reprezentowania spółki i sposób reprezentacji; w przypadku gdy komplementariusze powierzyli tylko niektórym spośród siebie prowadzenie spraw spółki – zaznaczenie tej okoliczności
  5. Sumę komandytową czyli wartość do której komandytariusz odpowiada wobec wierzycieli
  6. Czas trwania spółki czyli czy zostaje zawarta na czas określony czy nieokreślony

Dodatkowo, są jeszcze inne ważne zapisy w umowie spółki komandytowej, o których powinieneś pamiętać:

  1. Sposób podziału zysku. Pamiętaj aby zapisać udział w zysku poszczególnych wspólników w umowie spółki komandytowej. Gdy tego nie zapiszesz to komandytariusze otrzymają udział w zysku proporcjonalny do wniesionego wkładu (Art. 123 KSH)
  2. Pamiętaj o tym aby w umowie spółki zawrzeć zapisy co się dzieje wraz ze śmiercią jednego ze wspólników. Jest to bardzo często pomijany zapis w umowach gdyż nikt o tym nie myśli w momencie zakładania nowej firmy i rozwijania nowego biznesu. Jest to jednak niezwykle ważny zapis, który powinien regulować co się stanie z prawami i obowiązkami wspólnika gdy go już nie będzie. Mam tu na myśli komandytariuszy. W przypadku śmierci komplementariusza spółka ulega rozwiązaniu. Oczywiście wspólnik może umrzeć jedynie wtedy gdy jest osobą fizyczną 😉
  3. Warto również umieścić w umowie spółki możliwość zmiany umowy w pewnych zakresach bez udziału wszystkich wspólników. Jest to o tyle istotne, że zmiana umowy spółki powinna być sporządzona w formie aktu notarialnego i nie zawsze łatwe jest zebranie wszystkich wspólników aby takiej zmiany dokonać.
  4. Warto również przewidzieć sposób podejmowania uchwał. Czy zawsze muszą być wszyscy wspólnicy? Czy uchwały muszą być podejmowane jednogłośnie? Czy może wystarczy większość?
  5. Warto również przewidzieć na jakich zasadach wspólnik może opuścić spółkę, jak się wtedy spółka z nim rozliczy? Kiedy zwróci wkłady itp.
  6. Koniecznym zapisem w umowie spółki komandytowej jest zapis, mówiący o tym, że spółka może wypłacać wspólnikom zaliczki na poczet zysku! Pamiętaj, że w momencie gdy spółka odnosi sukces rynkowy i zaczyna zarabiać grube pieniądze to Ty będziesz zobowiązany wobec US do zapłaty podatku dochodowego. Jeżeli okaże się, że spółka nie będzie mogła wypłacać zaliczek to podatek będziesz musiał płacić z własnej kieszeni!
Koniecznie zapisz w umowie spółki komandytowej możliwość wypłaty zaliczek na poczet zysku! Pamiętaj, że to wspólnicy płacą podatek dochodowy od zysku, który wypracuje spółka!

Przed każdorazowym sporządzeniem umowy spółki przemyśl jakie jeszcze inne zapisy powinny się pojawić w tej konkretnej Twojej spółce. Każda spółka jest inna i potrzebuje innych rozwiązań.

Jakie są najcześciej spotykane spółki komandytowe?

Najczęściej spotykaną formą spółki komandytowej jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa. Jak już wiesz oznacza to, że komplementariuszem w tej spółce, a więc wspólnikiem który prowadzi sprawy tej spółki jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Oczywiście odpowiada ona również całym swoim majątkiem za zobowiązania spółki. Pozostałymi wspólnikami w takiej spółce mogą być osoby fizyczne jak i osoby prawne. Dlaczego taka forma jest korzystna?

Jeśli interesujesz się założeniem spółki komandytowej to gorąco polecam Ci tę pozycję książkową: Komandytowa w pytaniach i odpowiedziach. Osobiście znalazłem w niej interesujące mnie informacje.

Zobacz powołujesz spółkę z o.o. z kapitałem 5.000zł. Ta spółka zostaje komplementariuszem w spółce komandytowej. Ty, jako osoba fizyczna, możesz zostać komandytariuszem w tej spółce komandytowej. Dzięki takiej konstrukcji Twój prywatny majątek jest w pełni chroniony a jednocześnie płacisz podatki takie same gdybyś prowadził JDG.

Jakie są koszty prowadzenia spółki komandytowej?

Ile kosztuje prowadzenie spółki komandytowej? Jednym ze stałych kosztów w spółce komandytowej to oczywiście księgowość. Jako, że spółka komandytowa musi prowadzić pełną księgowość to musisz się liczyć z tym, że zapłacisz za to kilkaset złotych miesięcznie. Do tego musisz doliczyć koszt prowadzenia księgowości w spółce z o.o., która jest komplementariuszem plus koszt księgowości pozostałych wspólników. Jeżeli będą to osoby fizyczne to nie będziesz musiał już prowadzić pełnej księgowości tylko zwykłe rozliczenia na KPiR. Pamiętaj o tym udając się na rozmowę z księgową. Myślę, że uda Ci się wynegocjować dobrą stawkę dla tych wszystkich podmiotów.

Dodatkowo nie można zapomnieć o obowiązkowej składce na ZUS. Wszyscy wspólnicy (osoby fizyczne) są zobowiązani do opłacania składki ZUS w minimum tej samej wysokości w jakiej płacą ją osoby prowadzące JDG. Jest to aktualnie (2019r.) kwota około 1300-1400 zł. Można skorzystać również z małego ZUS’u przez dwa lata, ale do tego musisz się odpowiednio przygotować ;). Jeżeli będziesz wspólnikiem kilku spółek komandytowych to w każdej kolejnej będziesz musiał opłacać już tylko składkę zdrowotną czyli około 340 zł (aktualna w 2019r.). Składka zdrowotna jest w większości odliczana od podatku, więc realnie wychodzi tak, że każda dodatkowa spółka, w której będziesz wspólnikiem to koszt dodatkowej opłaty na ZUS wyniesie ok.50 zł.

Kiedy warto założyć spółkę komandytową?

Czy spółkę komandytową warto zakładać do pierwszego biznesu jaki właśnie otwierasz? Myślę, że nie warto. Chyba, że przewidujesz że już za chwilę spółka będzie miała wielomilionowe dochody. Jeżeli tak przewidujesz to warto zainwestować w tą formę prowadzenia działalności gospodarczej. Jeżeli dopiero zaczynasz i nie wiesz jak potoczą się koleje losu Twojego biznesu i jak on się odnajdzie na rynku to na początek załóż prostą spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Poznasz się wtedy z pełną księgowością. Zobaczysz jak to wszystko działa a jednocześnie cała księgowość zamknie się w jednym podmiocie dodatkowo z jedynie 9% CIT’em. Później zawsze tą spółkę możesz zaprząc jako komplementariusza do nowej spółki komandytowej.

Pamiętaj, że prowadząc spółkę z o.o. nie musisz wraz ze wspólnikami odprowadzać składek na ZUS. W spółce komandytowej każdy z Was będzie musiał co miesiąc płacić taką składkę.

Jak założyć spółkę komandytową?

Mamy dwie możliwości założenia spółki komandytowej. Jedna tradycyjną drogą poprzez spisanie umowy spółki w formie aktu notarialnego u notariusza. Ta forma jest bardzo dobra i polecam ją każdemu, który chce zawrzeć jakieś niestandardowe zapisy czy niestandardowy podział zysku. Niestety ta opcja ma też duży minus. Musisz pamiętać o tym, że spółka komandytowa powstaje dopiero w momencie wpisania jej do KRS. W związku z tym od momentu zawarcia aktu do momentu jej wpisania może upłynąć dużo czasu. Jeżeli zależy Ci na czasie to możesz skorzystać ze wzorca umowy i zawrzeć ja przez internet przez system Ministerstwa Sprawiedliwości Pod tym linkiem założysz spółkę przez internet. Pamiętaj jednak, że zakładając spółkę przez internet nie możesz wprowadzić wielu indywidualnych zapisów do umowy spółki.

Możesz też połączyć te dwie możliwości czyli zakładasz spółkę poprzez internet i w momencie gdy jest zarejestrowana w KRS idziesz do notariusza i zmieniasz umowę spółki. Ten model jest o tyle fajniejszy, że masz dość szybko zarejestrowaną spółkę i jednocześnie umowę spółki sporządzoną pod siebie.

Po zgłoszeniu założenia spółki do KRS (czy to zakładając spółkę poprzez internet czy poprzez umowę spisaną przez notariusza) zostanie automatycznie nadany numer NIP oraz REGON. Nie musimy już sami za tym biegać i składać dodatkowych dokumentów w tym zakresie.

Ile kosztuje założenie spółki komandytowej?

Największym kosztem założenia spółki komandytowej będzie oczywiście koszt aktu notarialnego (kwestia negocjacji z notariuszem, ale koszt takiego aktu wynosi od kilkuset do około tysiąca złotych) oraz zapłata podatku PCC od wkładów (w wysokości 0,5% od wniesionych wkładów).

Dodatkowo zakładając spółkę musimy ponieść koszt opłaty sądowej za wpis do KRS oraz za ogłoszenie wpisu w Monitorze Gospodarczym i Sądowym. Koszty te wynoszą odpowiednio 600 zł (500 zł za wpis + 100 zł za ogłoszenie) w przypadku rejestracji tradycyjnej i 350 zł (250zł + 100zł) w przypadku rejestracji spółki przez system S24.

Wiem, że nie jestem w stanie wszystkiego opisać na naszym blogu 😉 Poza tym też cały czas się uczę, więc nie wiem i nigdy nie będę wiedział wszystkiego 😉 dlatego jeżeli masz jeszcze jakieś spostrzeżenia odnośnie spółki komandytowej to koniecznie podziel się tymi informacjami w komentarzu poniżej 🙂

Reasumując spółka komandytowa jest bardzo dobrym narzędziem do prowadzenia biznesów. Łączy w sobie zalety spółki cywilnej jednocześnie ograniczając jej wady. Pamiętaj o tym, że prowadząc spółkę cywilną ryzykujesz całym swoim majątkiem. Nawet jeżeli nawali Twój wspólnik to Ty i tak jesteś zobowiązany pokryć wszelkie szkody jakie wyrządzi taka spółka.

Zobacz także: Poprzedni wpis | Następny wpis

Michał

Jestem urodzonym optymistą i marzycielem 🙂 Przez wiele lat moim ulubionym powiedzeniem było "kto nie ryzykuje ten nie pije szampana". Dalej bardzo je lubię jednak wiekiem nabrałem więcej doświadczenia i pokory i teraz uważam na to aby ten szampan się nie wylał w momencie wyciągnięcia korka z butelki 😉 Uwielbiam budować nowe firmy, w prowadzeniu których mogą się realizować inne osoby. Aktualnie posiadam udziały w kilkudziesięciu spółkach, które zajmują się m.in. deweloperką, prowadzą przedszkola, wynajmują nieruchomości, flipami. Dzięki dochodom pasywnym z nieruchomości mogę zajmować się innymi działalnościami, które wpadną mi do głowy 🙂

Powiązane wpisy

komentarzy 5Moja opinia

  • Sp.k. jest dobrym rozwiazaniem dla dochodów od 30k per osoba/msc. poniżej tej wartości na chwilę obecną tylko sp. z o.o. (Kalkulując rosnacy co roku zus, liniowy 19% w sp.k. vs cit 9% + 17% (+ 32% drugi próg) pitu na zasadach ogólnych w sp. z o.o.)

      • Spk i sp zoo mam od 7 lat, w tym czasie sporo się zmieniło – wyższe zusy, niższy cit (+ wlasny zrobiony kalkulator na 3 lata do przodu biorący pod uwage obecne warunki i zapowiadane zmiany), na horyzoncie pojawia się model estoński dla sp zoo oraz ciekawe rozwiązanie w postaci psa o ktorym nikt nie mówi, a jak dla mnie bardzo dobre rozwiazanie nie tylko pod startup’y 😉

  • Michał

    Super blog, bardzo pomocne informacje.

    Pytanie do Ciebie i może Bart’a 🙂

    Przy założeniu że inwestujesz długoterminowo przez zoo albo spk i po latach spółka ma duży miesięczny dochód (np z wynajmu mieszkań) jaki jest plan wyjścia (np na emeryturze) i życia z tych spółek? Pensja, dywidendy, jednorazowe wypłaty? Czy myśleliście jak to zoptymalizować podatkowo. Nie znalazłem wiele informacji na ten temat – dobry temat na blog 😉

    Czy to w tym momencie spk ma dużo plusów nad zoo?

  • Hej, niestety ten artykuł jest niestety nieaktualny, szczególnie jeżeli chodzi o kwestię opodatkowania tego typu spółek. Od 2021 roku spółka komandytowa jest podatnikiem podatku CIT, co niestety podważa sens wykorzystania jej jako wehikułu optymalizującego podatek w wariancie, w jakim to tutaj opisujecie.

    Oczywiście są inne opcje na wykorzystanie tego typu spółki, np. poprzez użycie jako komplementariusza jakiejś zagranicznej spółki transparentnej podatkowo, albo poprzez „estoński” CIT, ale dla wielu osób te rozwiązania nie są już takie proste i czytelne jak były kiedyś.

    W tym momencie jedynymi przewagami sp.k. nad sp. z o.o. jest dalej idące ograniczenie odpowiedzialności za długi oraz łatwość rozwiązania spółki komandytowej. Warto też może rozważyć jednak sp. z o.o. jako nieco tańszą w utrzymaniu alternatywę.

Skomentuj Michał Zrezygnuj

Twój e-mail nie zostanie opublikowany.