Kiedy jest dobry czas na zakup pierwszej nieruchomości inwestycyjnej? – ROZSĄDNI BRACIA – BLOG o inwestowaniu w nieruchomości

Czy zastanawiasz się kiedy zakupić swoją pierwszą nieruchomość na inwestycję?

Czy to jest ten czas? A może teraz ceny nieruchomości są za wysokie? A może poczekać jak dostanę lepszą pracę? Pojawiają się te i wiele innych pytań.

Znam wiele osób, które jeżdżą na wszystkie możliwe szkolenia z inwestowania w nieruchomości, z flipów, z podnajmów, najmu na pokoje i wielu innych. Jednak cały czas boją się zrobić ten pierwszy krok i nie podejmują działania.

 Osoby te posiadają odpowiednią wiedzę merytoryczną, ale obawiają się podjąć ryzyko. 

Wiesz co to jest? To jest strach. To nie jest brak wiedzy, bo tę wiedzę posiadają już od dłuższego czasu. Jest to strach przed nieznanym. Strach przed działaniem. Ja też tak czasami mam. Jeżeli czegoś nie znam, to ciężko zacząć to robić i szukam wymówek:

A to jeszcze nie jest na to dobry czas, akurat idą wakacje to zajmę się tuż po nich. Teraz zaczął się rok szkolny to muszę się ogarnąć z dziećmi i już wracam do moich planów. No, ale teraz przed świętami to już nie warto zawracać sobie tym głowy. Ruszam od nowego roku! I tak dalej…

Wymówki jakie stosujemy są naszym największym hamulcem. A trzeba pamiętać, że “nie taki diabeł straszny jak go malują”.  Ja, od dłuższego czasu już z tym mocno walczę i wiesz co? Udaje mi się!

Zawsze gdy coś sobie zaplanuję i chcę coś osiągnąć to szukam sposobu jak to zrobić a nie powodu dla którego nie mogę tego zrobić.

Nikt jeszcze nie nauczył się jeździć na rowerze czytając o tym książki i jeżdżąc na szkolenia. Trzeba zrobić pierwszy krok – wsiąść na rower i zacząć jeździć. Trzeba się parę razy przewrócić żeby być doskonałym kolarzem, ale później już się tego nie zapomina.

No tak, ale jaką nieruchomość mam kupić? Czy ta będzie dobra?

Jeżeli chcesz kupić nieruchomość, którą będziesz wynajmował to musisz znaleźć taką, którą będziesz mógł zakupić poniżej wartości rynkowej oraz która da Ci odpowiedni, dodatni cashflow. Mam na myśli kwotę, która pozostanie Ci z czynszu najmu po odliczeniu kosztów związanych z utrzymaniem nieruchomości oraz ew. kredytem na jej zakup.

Jeżeli szukać inwestycji na tzw. flipa to musisz zakupić nieruchomość, dużo poniżej ceny rynkowej < przeważnie takie nieruchomości są albo w fatalnym stanie technicznym, albo mają jakiś kłopot prawny, który trzeba rozwiązać, albo inny powód dla którego ktoś musi szybko sprzedać nieruchomość.

Pamiętaj, że rozwiązując czyjś problem, możesz pomóc również sobie 😀

I tylko na takich nieruchomościach, jako inwestor, powinieneś się skupiać.

Pamiętaj, że przy inwestowaniu długoterminowym w nieruchomości na wynajem, czas jest bardzo ważnym czynnikiem. Jeżeli zaczynasz wcześnie, będzie Ci sprzyjał. Dlaczego? Kupując nieruchomość możesz posiłkować się kredytem (wydając mniej własnej gotówki), który po kilkunastu latach zostanie spłacony dzięki pomocy Twoich Najemców. Dzięki temu, co miesiąc będzie Ci zostawało więcej pasywnej gotówki w Twoim portfelu (nie będziesz już musiał spłacać rat kredytu).

Zatem zaczynając wcześniej będziesz potrzebował mniej gotówki, aby kupić wystarczającą ilość nieruchomości, które zapewnią Ci emeryturę.

Jeżeli będziesz zaczynał swoją przygodę z nieruchomościami w późniejszym wieku, będzie Ci trudniej. Będziesz musiał posiadać więcej wolnej gotówki jako wkład własny lub kupować nieruchomości bez udziału kredytu (pamiętaj, że banki wyliczają zdolność kredytową m.in. na podstawie Twojego wieku czyli przez ile lat będziesz jeszcze pracował i będziesz w stanie spłacać kredyt). W ten sposób również można zbudować pasywny dochód, ale jest to dłuższa i  trudniejsza droga.

Przestań szukać powodów przez które nie możesz kupić swojej pierwszej nieruchomości tylko zacznij szukać możliwości JAK TO ZROBIĆ !!

Dlatego nie ważne jest, że kurs Euro wynosi dzisiaj 4,30zł, za oknem beznadziejna pogoda a politycy znowu się kłócą. Dzisiaj jest ten dzień kiedy warto kupić pierwszą nieruchomość inwestycyjną.

Dziś jest najlepszy czas na zakup pierwszej nieruchomości inwestycyjnej!

Zobacz: Poprzedni wpis | Następny wpis

Michał

Jestem urodzonym optymistą i marzycielem 🙂 Przez wiele lat moim ulubionym powiedzeniem było "kto nie ryzykuje ten nie pije szampana". Dalej bardzo je lubię jednak wiekiem nabrałem więcej doświadczenia i pokory i teraz uważam na to aby ten szampan się nie wylał w momencie wyciągnięcia korka z butelki 😉 Uwielbiam budować nowe firmy, w prowadzeniu których mogą się realizować inne osoby. Aktualnie posiadam udziały w kilkudziesięciu spółkach, które zajmują się m.in. deweloperką, prowadzą przedszkola, wynajmują nieruchomości, flipami. Dzięki dochodom pasywnym z nieruchomości mogę zajmować się innymi działalnościami, które wpadną mi do głowy 🙂

Powiązane wpisy

komentarzy 7Moja opinia

  • Strach przed kupnem nieruchomości bierze się z przekonania ok. 95% społeczeństwa, że to rysykowne że to…… i dziesiątki innych powodów że nie warto. Więc trzeba mieć silną wolę aby temu się przeciwstawić lub obracać się w innym towarzystwie.

    • Radku dokładnie tak! Towarzystwo, w którym się obracamy jest bardzo ważne, bo albo może Cię ciągnąć w dół, albo dawać kopa do dalszego działania. Istnieje wiele grup inwestorów, które nawzajem się wspierają 🙂 Warto dołączyć do takiej społeczności. Pozdrawiam!

  • Panowie – cieszę się, że trafilem na Waszą strone. nie ukrywam, szukam właśnie nieruchomości do zainwestowania w Trojmieście teraz muszę przemyśleć kilka faktów.. chyba nie będzie to nowe (i drogie) od dewelopera (dostępne za 6-9miesięcy)…, poszukam czegoś tańszego.. no i raczej nie za gotówke.. i przemyślę założenie działalności gospodarczej – gdzie mógłbym znaleźć rady w tym zakresie?
    Pozdrawaim
    Zbig

  • Cześć. Ja również właśnie rozglądam się za pierwszym mieszkaniem na wynajem – w Warszawie więc dość trudny rynek (albo moja wiedza jeszcze zbyt mała :)). Bardzo się cieszę, że trafiłam na Waszą stronę, bo od razu poczułam się pewniej i mam nadzieję, że dzięki Waszym poradom w końcu coś wybiorę. Myślałam, że to lokalizacja jest najważniejsza (koniecznie prestiżowa dzielnica typu Żoliborz czy Wilanów) i nie brałam pod uwagę lokalizacji na obrzeżach miasta czy wręcz miasta przyległe jak np. Zielonka, Ząbki czy Warszawa-Wawer, a tu proszę. Planuję wziąć częściowo kredyt (tak np. 100.000 zł, co się będzie spłacało z wynajmu), a reszta wkładem własnym. Boję się także rynku wtórnego – że coś przeoczę w stanie prawnym czy technicznym w stołecznych starych kamienicach. Generalnie obawiam się tzw. okazji, bo zawsze coś się pod tym kryje. Myślałam także o skorzystaniu z pośrednika/doradcy, który znajdzie dla mnie takie nieruchomości, ale nie mam zaufania, ponieważ im głębiej kopię, tym dokopuję się do ich powiązań z konkretnymi deweloperami czy grupami biznesowymi. Także małymi kroczkami do przodu 🙂 dzięki za super pomocne teksty !

Skomentuj Zbig Zrezygnuj

Twój e-mail nie zostanie opublikowany.